Aura na podwórku przypomina nam o piątkowym spotkaniu z wujkiem Roszka, który jest polarnikiem. Pan Szymon przyszedł do nas z dużą ilością sprzętu i pięknymi zdjęciami ze swoich wypraw – a ma ich już trochę na koncie. Mówił nam o swoich podróżach na lodowce Grenlandii i nie tylko.
Niesamowite widoki i przeżycia z ponad 30-dniowej drogi po lodzie i śniegu, opowieść o funkcjonowaniu i realizowaniu najbardziej podstawowych potrzeb jakimi jest jedzenie i spanie w tak trudnych warunkach - wszystko to było dla nas niezwykle ciekawe. Na koniec spotkania mogliśmy wziąć do rąk sprzęt pana Szymona i poznać, jak się z niego korzysta.
Bardzo dziękujemy za spotkanie.
Zdradzimy, że z panem Szymonem umówiliśmy się na kolejną opowieść tym razem o podróżach rowerowych przez świat!