Obok kościoła na terenie naszej parafii znajduje się "żywa" szopka. Dziś postanowiliśmy odwiedzić przebywające tam zwierzęta. Jak tylko wchodziliśmy na przykościelny teren osiołek zaryczał iiioooo, iiioooo na nasze powitanie, dostojna lama ustawiła się do zdjęcia, maleńka kózka próbowała wspiąć się wyżej, by się nam przyjrzeć i tylko mały kucyk pokornie czekał, by go zauważyć i poczęstować marchewką. Z tego spotkania na pewno były zadowolone i dzieci i zwierzęta z szopki